Waszyngtońska legislacja podejmuje temat formalnego zakazu podatku dochodowego

Jeśli prawodawcy stanu Waszyngton uda się odnieść konstytucyjny zakaz podatków dochodowych do wyborców, położy kres kontrowersji konstytucyjnej, która szalała od ponad ośmiu dekad. Konstytucja państwa nigdy nie używa sformułowania „podatek dochodowy”, ale od 1933 r. Obowiązuje orzeczenie sądu najwyższego, które jednak nie dotyczy podatku dochodowego.

Jak to może być? To wszystko kwestia definicji.

W 1930 r. Wyborcy z Waszyngtonu ratyfikowali poprawkę konstytucyjną o szerokim wpływie na państwowe kompetencje podatkowe, utrzymując między innymi, że „wszystkie podatki będą jednakowe na tych samych klasach własności” i – tutaj, gdzie to staje się interesujące – że ” słowo „własność” użyte w niniejszym dokumencie oznacza i obejmuje wszystko, co materialne lub niematerialne, podlega prawu własności. „(Art. 7, § 1 ze zmianami.)

Kiedy wyborcy ratyfikowali poprawkę z 1930 r., Państwowe podatki dochodowe były nadal stosunkowo rzadkie. Kilka państw eksperymentowało z nimi podczas wojny bezpośredniej, choć trwało to krótko. Kilka kolejnych państw wprowadziło podatki dochodowe w okresie ery progresywnej na początku XX wieku, choć nie wszystkie przetrwały wyzwania prawne. Następna wielka fala podatków dochodowych była odpowiedzią na Wielki Kryzys i dopiero się pojawiła, gdy weszła w życie poprawka Waszyngtońska.

W tamtym czasie większość podatków państwowych spadała na własność, jak to powszechnie rozumiemy: nieruchomości (nieruchomości, struktury, ulepszenia itp.) Oraz rzeczy materialne (w zasadzie fizyczne przedmioty, które można dotknąć i przenieść, zarówno biznesowe, jak i osobiste). Klauzule jednolitości w zakresie podatków od nieruchomości nie są rzadkością w Waszyngtonie. To, co wyborcy ratyfikowali w 1930 r., Obejmowało jednak niezwykle szeroką definicję: wszystko, czy to materialne czy niematerialne, podlega własności. W 1933 r. Sąd Najwyższy w Waszyngtonie orzekł, że dochód jest sprawą własności, co oznacza, że ​​zastosowana została klauzula jednolitości.

Nie wykluczało to całkowicie podatku dochodowego; oznaczało to po prostu, że musiałaby być jednolita, co teoretycznie pozwoliłoby na zryczałtowany podatek od dochodów o stałej stopie procentowej. Osiem państw obecnie nakłada jednolite podatki dochodowe, więc nie stanowi to przeszkody nie do przezwyciężenia. Istnieje jednak komplikacja, a mianowicie inny przepis konstytucyjny (art.7, § 2) ograniczający sumę wszystkich podatków państwowych od nieruchomości i własności osobistej do nie więcej niż „jednego procenta prawdziwej i godziwej wartości takiego mienia w pieniądzu”. „Dlatego podatek dochodowy musiałby być płaski i narzucony w tempie nie większym niż jeden procent, a tym bardziej realistycznie, biorąc pod uwagę, że inne podatki państwowe również wliczają się do tego pułapu.

Praktycznym rezultatem tych przepisów było funkcjonalne ograniczenie zdolności państwa do nakładania indywidualnego podatku dochodowego, chociaż od dawna byli krytycy orzeczenia z 1933 r., Którzy twierdzą, że definicja własności była zbyt szeroko interpretowana, i że powinna ona nie dotyczy podatków od dochodu.

(Próbowano również obejść ograniczenie pośrednio, na przykład proponując podatki od zysków kapitałowych, które są postrzegane jako podatek akcyzowy od przywileju sprzedaży aktywów kapitałowych, co jest nieprzekonującym argumentem, zwłaszcza, że ​​podatek byłby oparty nie na całość sprzedaży, ale raczej na realizację netto – innymi słowy, na dochód uzyskany w wyniku transakcji.)

Niezależnie od tego, jakie sądy mogą myśleć o podatkach dochodowych, kwestia ta ma się powtórzyć, wyborcy są konsekwentni, odrzucając podatek dochodowy dziewięć razy, ostatnio w 2010 r. Propozycja dotycząca lokalnego podatku dochodowego w Olimpii, zaprojektowana jako jednoznaczna próba Orzeczenie z 1933 r. Również nie powiodło się w głosowaniu w 2016 r. (Propozycja mogła napotkać jeszcze większą przeszkodę: prawo stanowe wyraźnie określa, że ​​”[w] hrabstwie, mieście lub mieście-hrabstwie nie pobiera się podatku od dochodu netto. „)

W przypadku SJR 8204 dziesięciu senatorów ma nadzieję na rozstrzygnięcie kwestii raz na zawsze, zmieniając konstytucję jednoznacznym językiem, zabraniając państwowego lub miejscowego podatku od „indywidualnego dochodu pochodzącego z płac, inwestycji, sprzedaży towarów lub usług, lub jakiegokolwiek innego źródła „Taka zmiana nie tylko uniemożliwiłaby nałożenie podatku państwowego lub lokalnego na dochody z pracy, ale także zamknie drzwi – jeśli w rzeczywistości nie została jeszcze zamknięta na mocy istniejącej ustawy o podatku od zysków kapitałowych gubernatora Inslee.

Zdobycie niezbędnego 2/3 głosów w obu izbach jest zdecydowaną bitwą pod górę, ale w państwie, którego wyborcy tak konsekwentnie odrzucali podatki dochodowe, proponowaną poprawkę należy obserwować.

Możesz również polubić

Dodaj komentarz